Sięgając po tę książkę zastanawiałam się bardzo co też mnie może czekać. Okładka sugeruje, taką delikatną histerię, ale nic bardziej mylnego. Dzieje się tutaj dużo i zdecydowanie delikatnie nie jest. 🙂 Jest gorąco, pikantnie i tajemniczo. Jest dużo rzeczy, które chciałabym wiedzieć na już, ale niestety autorka trzyma nas cały czas w niepewności. Mam jakieś tam swoje przypuszczenia, ale kto wie co się tutaj wydarzy. 🙂 Cała fabuła jest tak skonstruowana, że nie ma chwili na nudę, bo niby w pewnym momencie tempo zwalnia, ale tylko o to, aby na nowo się rozpędzić. Jest duża huśtawka emocji, dosłownie taki rollercoaster. Książka napisana jest lekko i przyjemnie więc czyta się dobrze. Mam jedno zastrzeżenie co do głównej bohaterki. Momentami miałam ochotę nią potrząsnąć i powiedzieć “weź ty się ogarnij”. 😀 Ale ogólnie polubiłam ją, więc jest ok. Myślę, że śmiało można sięgać po ten tytuł. Ja na pewno czekam na kolejny tom. 😉

Aga_love_books (lubimyczytać.pl)


„Po drugiej stronie strachu” jest dość… odważną pozycją. Sięgając po książkę, zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać, choć przyznaję – opis okazał się niesamowicie intrygujący i liczyłam na dobrą lekturę. Brałam jednak pod uwagę, że może nie być „idealnie”, skoro to debiut. Tymczasem czekało mnie naprawdę pozytywne zaskoczenie, z wielu względów. Po pierwsze – i najważniejsze – warsztat autorki. Niesamowicie lekkie, ale niezwykle absorbujące pióro, a każde słowo wydawało się starannie przemyślane i dobrane, przez co niejednokrotnie odniosłam wrażenie, jakby Anika Gielzak miała za sobą co najmniej kilka lat praktyki pisarskiej. Po drugie – pomysł na fabułę. Początkowo wydawać by się mogło, że jest to tak naprawdę historia o niczym. Główna bohaterka przez większą część skupia się głównie na jednym, tym samym wywołując w czytelniku mnóstwo, czasami skrajnie sprzecznych emocji. A jednak „zagłębiając” się w tę historię, można dostrzec znacznie więcej, niż widać na pierwszy rzut oka. Wszelkie sceny miłosne napisane zostały w taki sposób, że nie czułam się zniesmaczona, a wręcz z wielkim zainteresowaniem przerzucałam strony, czekając na rozwój wydarzeń. Oprócz tego całość owianą jest nutką tajemnicy, a autorka umiejętnie buduje napięcie, nie pozwalając oderwać się od lektury praktycznie do samego końca. Kolejnym plusem jest kreacja bohaterów. Żaden z nich nie został potraktowany po macoszemu, każdy z nich był intrygującą „indywidualnością”, co stanowiło naprawdę przyjemny element fabuły.
„Po drugiej stronie strachu”, jak już wspomniałam wcześniej, okazało się naprawdę przyjemnym zaskoczeniem, dlatego z pewnością w przyszłości sięgnę po kolejne książki autorki. Polecam.

motheroftworeads (lubimyczytać.pl)


…W tej powieści znajdziecie dużo gorących scen erotycznych, kilka tajemnic do rozwiązania, oraz nie jeden sekret. Jak już wyżej wspominałam ta książka to romans z delikatnym nawiązaniem do fantasty.

Autorce, życzę weny w pisaniu kolejnych części historii i z ciekawości sięgnę po drugi tom, by przekonać się jak dalej potoczą się losy Blake Blue…

MrsBookBook (lubimyczytać.pl)


Książka wzbudza ogrom emocji.
Od początku bardzo wciągająca.

Obowiązki domowe zdecydowanie szły na dalszy plan.

Idealna na zimowe wieczory…
Dużo seksu i pożądania …

Główna bohaterka wprowadza emocjonalny rollercoaster ale dzięki temu ta książka czyta się sama.

Zostawiła we mnie delikatny niedosyt ale tylko wyłącznie dlatego, że jestem ciekawa jak rozwiną się niektóre wątki i jaka kontynuacja ich będzie .

Czekam na więcej!
Dla mnie była to idealna literatura.
Z chęcią do niej ponownie zajrzę za jakiś czas …

Kamila (lubimyczytać.pl)


Rzeczywiście bardzo gorąca książka. Podobała mi się narracja – niestandardowa. Wydarzenia w tle są bardzo intrygujące – do końca czekałam aż wyjaśni się co one oznaczają. Wciągające.
Główną bohaterkę ma się czasem ochotę kopnąć w cztery litery, ale uważam, że to dobrze, że budzi różne emocje.

marta_m (lubimyczytać.pl)